Archiwum styczeń 2022


Wpis #4
14 stycznia 2022, 22:41

Rutyna zabija.
Rutyna zabija zarówno związek jak i nas samych. Dom, dzieci, praca... Tydzień za tygodniem, sprzątanie, pranie, prasowanie, obiady, zmywanie, czytanie bajek, budowanie z klocków, kąpanie, praca... I okazuje się że człowiek jest nieszczęśliwy. Zmęczenie powoduje że życie traci swoją radość. A miłość? Na miłość brak czasu, jesteśmy razem więc cóż więcej chcieć?
Sceptycznie podchodziłam do złotych myśli mówiących o tym że trzeba się zaskakiwać, dbać o związek, drobne gesty i te sprawy... Ale coś w tym jest. Myślę że taka mini randka raz na miesiąc lub na dwa to dobre rozwiązanie.
Mam taką koleżankę. Przez wiele lat miała chłopaka. Ten związek był na takim poziomie zaawansowania że podchodziła do tego na zasadzie że kochają się więc nie muszą przed sobą niczego udawać, odpuściła sobie jednym słowem. Zostawił Ją. Ona zrozumiała swoje błędy, On swoje i do siebie wrócili i tak oto powstało małżeństwo. Morał? Miłość miłością, są razem więc zakładam że się kochają ale dbanie o związek to podstawa. Gdzieś trzeba znaleźć w tym ciągłym biegu czas dla partnera.

Wpis #3
14 stycznia 2022, 08:11

Jak często prać pościel?

Mając naście lat najlepiej spało mi się w pościeli używanej już przez kilka dni. Niektórzy zachwycają się tą świeżo wypraną a mnie ona po prostu drażniła, była nieprzyjemna. Nie wiem czy zależy to od materiału z jakiego wykonana jest pościel czy po prostu przeszło mi z czasem ale dzisiaj jednakowo śpi mi się w tej samej pościeli niezależnie od jej nazwijmy to zużycia.Nie zauważam też że robi się brudna. Zresztą nie zauważam wielu drobnych rzeczy. Nie będę w nieskończoność spać w tym samym komplecie więc odpaliłam Google pytając o to jak często prać pościel i powiem Wam że odpowiedzi mnie zaskoczyły. Niektórzy twierdzili że należy prać raz w tygodniu i do tych co robią to rzadziej podchodzili z pewnym obrzydzeniem. Byli też tacy, którzy piorą raz w miesiącu i tych poprzednich wyśmiewali za pedantyczność. Byli też tacy co to piorą raz na kilka miesięcy ale to pojedyncze przypadki. Osobiście najbardziej przypadła mi do gustu opcja numer dwa czyli raz w miesiącu. Przyznam się szczerze że do tej pory nie prałam raczej aż tak często, chociaż nie kontrolowałam tego więc może jakimś cudem mieściłam się w granicach czasowych, ale wątpię. Teraz postanowiłam równo co miesiąc zmieniać pościel. Tylko teraz pojawia się pytanie jak tego pilnować. Jak pamiętać że miesiąc już minął? Wpadłam na trzy pomysły ale jeszcze nie zdecydowałam który zastosuję.

1) Mam kalendarz na 2022 rok i w nim mogę sobie zapisywać w którym dniu przypada dzień zmieniania. Nie zawsze jednak mam ten kalendarz przy sobie i nie zawsze do niego zaglądam.

2) Kartka/zeszyt z zaplanowanymi czynnościami. Tak, tak, czynnościami, bo planów zamierzam mieć więcej. To także jest odrobinę uciążliwe jak dla mnie, wiecznie sprawdzać notatki.

3) Wydarzenie w telefonie z opcją przypomnienia. W telefonie, który niestety prawie zawsze mam pod ręką jest kalendarz a w nim mogę zapisywać wydarzenia, które będą o sobie dawać znać w konkretnym dniu i o konkretnej godzinie.

No cóż, taka już jestem, że lubię mieć zaplanowane czynności, nie lubię działać sponatnicznie. Lubię mieć jasne wytyczne - pościel zmieniaj raz w miesiącu a nie wtedy gdy wydaje Ci się brudna. Raz w miesiącu to nie kiedyś tam bo to kiedyś tam może nie nastąpić tylko np. 24 dnia każdego miesiąca. Taki jest mój sposób na stanie się "perfekcyjną" panią domu. Może z czasem wejdzie mi to w nawyk samo. 

Wpis #2
08 stycznia 2022, 15:34

Idealny wiek na dziecko i założenie rodziny? 

Gdzieś mi to życie przeleciało tak szybko że nie wiem kiedy ale okazało się że mam już 25 lat. Spoglądam na znajomych i okazuje się że nawet Ci młodsi, młodsi o wiele lat mają już żony/mężów i dzieci lub są zaręczeni. Wtedy zdaję sobie sprawę że to już, że to ten czas. Czy jestem gotowa? Nie. Ale czy można być gotowym? Ci którzy ułożyli już sobie życie powodują we mnie pewne napięcie. Ale są przecież też tacy, którzy nawet nie mają partnera. Są też tacy, którzy są w związkach małżeńskich ale o dzieciach nie myślą. Są młodsi i są starsi. I to mnie uspokaja. Być może Ci, którzy zaczną później, lepiej odnajdą się w nowych rolach?

Myślicie że jest jakiś idealny czas na to by zostać żoną/mężem, by mieć dzieci? Po ilu latach/miesiącach/dniach należy się oświadczyć/wziąć ślub? Jak to u Was było? Czy myślałyście kiedyś o tym, że gdybyście założyły rodzinę w innym czasie to byłoby łatwiej, lepiej? Mnie wszystko jeszcze czeka i życzę sobie powodzenia! 

Wpis #1
08 stycznia 2022, 15:15

Witajcie!

Mam 25 lat i marzenie aby być idealną matką, żoną, panią domu. Póki co nie jestem żadną z nich i myślę że to idealny moment aby zacząć ćwiczyć do tych ról. Pytanie tylko czy można się do tego przygotować czy może życie i tak mnie zaskoczy. Wydaje mi się że zawsze próbować, zawsze warto starać się być lepszą wersją samej siebie. Zdaję sobie sprawę że nie będę nigdy idealna i nawet nie chcę taka być, ale dążenie do idealności, oczywiście z głową to coś dobrego. 

O czym będę tutaj pisać? O życiu. Będę zamieszczać przepisy, dodawać swoje przemyślenia na temat porządków w domu, będą także wpisy dotyczące tego jak chciałabym traktować swoje dzieci, jak dbać o związek. Być może zajrzę tutaj za x lat i będę sama dla siebie głosem rozsądku. 

Bardzo będę wdzięczna za wszelkie komentarze, będę się do nich odnościć, chętnię spojrzę też na inny punkt widzenia na daną sprawę. 

Jestem zwykłą dziewczyną ze wsi, wiecznie na diecie z której nic nie wychodzi, trochę leniwa, z dużym zapałem który gaśnie tak szybko jak sie zapala. Staram się dostrzegać pozytywy i cały czas walczę sama ze sobą o to, by być lepszą wersją siebie.